Naszyjnik ze smardzami i amonitem.

Ten ręcznie robiony naszyjnik, będzie idealnym prezentem dla każdego zapalonego grzybiarza, jak i dla osób uwielbiających przebywać na łonie natury. Możesz je również podarować komuś bliskiemu twemu sercu, tak “o”, bez powodu 😉 Takie prezenty są najlepsze i pochodzą prosto z serca.

Grzyby są wdzięcznym tematem do tworzenia. Piękne, różnobarwne główki wystające wśród zieleni liści i traw, przyciągają wzrok ciekawskich. Te barwy, idealnie ze sobą współgrają. Tworząc ten naszyjnik, chciałam żeby wyglądały jak miniaturowy kawałek natury prosto z lasu.

Grzybki prawie jak prawdziwe.

Grzyb został własnoręcznie wyrzeźbiony z masy polimerowej, a następnie pomalowany farbami, tak by kolorami przypominał prawdziwego grzybka. Do wisiorka zaczepiłam mocne kółeczko oraz sznurek. Całość zabezpieczyłam lakierem artystycznym, dzięki czemu kolory na ozdobie nie będą blaknąć i możesz spokojnie ją nosić, bez obawy o zarysowania.

Wymiary	Długość: 3 cm Szerokość: 3 cm Głębokość: 1,5 cm Waga: 10 g
Z czego zrobiony?	– masa polimerowa – farby akrylowe – sznurek – metalowe kółko – amonit

Smardz jadalny (Morchella esculenta) jest przez grzybiarzy uważany za jeden z najsmaczniejszych grzybów, jednak nie wolno go spożywać na surowo. Niestety w Polsce występują rzadko, dlatego grzybiarze muszą szukać ich w Czechach lub Słowacji.

1. Cieńsze elementy są delikatne, także proszę o ostrożność :)

2. Należy unikać wody (mycia się pod prysznicem, prania produktu, itp), wstrząsów, nadmiernego eksponowania na słońce oraz zrzucania z wysokości.

3. Czyścić lekko wilgotną szmatką lub miotełką do kurzu.

4. Korę i drewno mogą pokrywać naturalne elementy, przebarwienia i niedoskonałości.